«--

Natsuyu · 2014-07-06 18:19:43

Leon

Zamrugał parę razy zaskoczony, a potem westchnął i także wyszedł z wody. Usiadł obok dziewczyny i złapał ją delikatnie za rękę.
- Hej, co jest? Jesteś zła? - zapytał zmartwiony, zagryzając delikatnie dolną wargę.

Markuś · 2014-07-06 18:22:37

Lara
Spojrzała na niego po czym pokręciła od razu głową i uśmiechnęła się.
-Nie. No coś ty.-powiedziała ściskając delikatnie jego dłoń. Potem oparła głowę o jego ramię i odetchnęła cicho.
-Niedługo powinnam wracać...-mruknęła cicho.

Natsuyu · 2014-07-06 18:27:37

Leon

Chłopak westchnął cicho i przytulił ją do siebie.
- D-dobrze, ale... Ale za chwilę... Posiedzimy jeszcze chwilkę - odparł i ucałował czule jej skroń. Nie chciał żeby znów tam poszła, żeby ktokolwiek ją dotykał, żeby robili jej krzywdę. No ale co mógł zrobić? Nie wiedział co, nic mu nie przychodziło do głowy.

Markuś · 2014-07-06 18:31:13

Lara
Brunetka uśmiechnęła się i westchnęła cicho po czym odetchnęła głęboko przymykając powieki. Czuła się tak dobrze w jego towarzystwie. Nie chciała go zostawiać. Potem jednak po dłuższej chwili uniosła głowę i uśmiechnęła się słabo.
-Naprawdę muszę już iść...-powiedziała cicho i po czym wstała i założyła na siebie ubranie.

Natsuyu · 2014-07-06 18:34:47

Leon

Spojrzał na nią smutno, po czym także wstał i się ubrał. Podszedł do niej i objął ją delikatnie.
- Chodź, odwiozę cię - mruknął, po czym ucałował lekko jej skroń i wziął na ręce. Ruszył do swojego samochodu, gdzie posadził ją na miejscu pasażera, a sam usiadł za kierownicą i ruszył.

Markuś · 2014-07-06 18:37:31

Lara
Pokiwała lekko głową po czym przeczesała włosy i weszła do samochodu i zapięła pas. W końcu dojechali pod jej blok.
-No to... cześć.-powiedziała cicho po czym ucałowała jego policzek i wyszła z pojazdu. Od razu weszła do mieszkania gdzie wzięła prysznic i ubrała się w krótką sukienkę o barwie czerwieni z odkrytymi plecami.

Natsuyu · 2014-07-06 18:40:06

Leon

Stał chwilę przed blokiem dziewczyny, a potem westchnął ciężko. Nie wiedział co ma zrobić, nie miał pojęcia... Bał się o nią, tak strasznie się bał...
Westchnął cicho, po czym ruszył na przejażdżkę po mieście. Nie chciał wracać do domu, jeździł sobie i obserwował okolice.

Love forever?

#16 2014-07-06 18:19:43

Re: Jezioro

#17 2014-07-06 18:22:37

Re: Jezioro

#18 2014-07-06 18:27:37

Re: Jezioro

#19 2014-07-06 18:31:13

Re: Jezioro

#20 2014-07-06 18:34:47

Re: Jezioro

#21 2014-07-06 18:37:31

Re: Jezioro

#22 2014-07-06 18:40:06

Re: Jezioro

Stopka forum