Opis forum
Lara
Uniosła głowę i spojrzała na niego po czym zagryzła lekko dolną wargę.
-Wiesz... Może przyjdę na koncert. Bo mam dzisiaj rozmowę o pracę.-powiedziała uśmiechając się delikatnie. Potem przeczesała jego włosy i ucałowała jego policzek.
Offline
Leon
Uniósł brwi do góry zaskoczony, a potem uśmiechnął się delikatnie.
- Tak? A gdzie zdecydowałaś się pójść? - zapytał zaciekawiony, głaszcząc nieustannie jej skórę. Była taka miękka i przyjemna w dotyku... Aż chciało się ją głaskać, pieścić...
- Zresztą, i tak na pewno się dostaniesz - dodał wesoło.
Offline
Lara
Uśmiechnęła się lekko i pogłaskała go po policzkach.
-Na razie jako mechanik w warsztacie.-powiedziała po chwili przeczesując jego włosy.
-Ale z ciebie optymista.-mruknęła kręcąc głową z niedowierzaniem.
Offline
Leon
Roześmiał się cicho, po czym pokiwał podniósł się do siadu i przeciągnął.
- Oj... Ktoś musi między nami patrzeć na wszystko z lepszej strony - odparł rozbawiony, po czym cmoknął ją delikatnie w policzek.
- Zresztą, przecież już pracowałaś w warsztacie, na pewno cię przyjmą - dodał radośnie.
Offline
Lara
Uśmiechnęła się lekko po czym sama podniosła się do siadu i ucałowała jego policzek.
-Pójdę zrobić śniadanie.-mruknęła po chwili po czym zeszła na dół do kuchni. Wyjęła potrzebne produkty po czym zrobiła gofry. Na stole postawiła bitą śmietanę i syropy, oraz zaparzyła herbatę.
Offline
Leon
Uśmiechnął się tylko do siebie, a potem podniósł się szybko z łóżka. Wziął swoje ubrania i założył je na siebie. Przeczesał i poprawił jeszcze włosy, a potem zszedł na dół. Widząc to, co przygotowała dziewczyna podszedł do niej i cmoknął ją w skroń.
- Jesteś cudowna - stwierdził, a następnie zajął swoje miejsce przy stole.
Offline
Lara
Uśmiechnęła się lekko po czym sama zajęła miejsce i zajęła się jedzeniem. Gdy skończyli wzięła talerze i kubki po czym zmyła je i poszła do pokoju. Tam ubrała się w jakąś spódniczkę i bluzkę po czym z powrotem zeszła na dół.
-I jak?-spytała po chwili.
Offline
Leon
Omiótł dziewczynę dokładnie spojrzeniem, a potem uśmiechnął się szeroko i podszedł do niej.
- Wyglądasz cudownie, jak zawsze - odparł łagodnie, po czym cmoknął ją czule w policzek, a potem okręcił delikatnie dookoła. Potem ją przytulił i musnął skroń.
- Tylko uważaj tam na siebie - dodał. Wyciągnął z szafki bilet i wejściówkę za kulisy i podał jej.
- Proszę - dodał wesoło.
Offline
Lara
Wtuliła się w niego i pokiwała lekko głową.
-Wiem i obiecuję.-powiedziała cicho głaszcząc go po pleecach. Potem przyjęła bilety i uśmiechnęła się delikatnie.
-Dziękuję.-mruknęła wsadzając bilety do torebki. Ucałowała czule jego policzek.
-Życz mi powodzenia.-mruknęła po czym wyszła z domu.
Offline
Leon
Chłopak uśmiechnął się lekko i odprowadził ją wzrokiem do drzwi, a potem westchnął. Ogarnął jeszcze w kuchni, a potem sam opuścił dom, ówcześnie go zamykając. Ruszył w stronę hali, gdzie miał odbyć się koncert. Już nie mógł się doczekać, strasznie dawno nie występował i brakowało mu tej adrenaliny.
Offline
Lara
Dziewczyna westchnęła cicho po czym przytuliła się do niego.
-Byłeś niesamowity....-powiedziała po chwili po czym uniosła na niego wzrok.
-Tam na scenie. Widać, że robisz to co kochasz.-dodała głaszcząc jego tors. Kiedy wysiedli z taksówki uderzyła w nią fala zimnego powietrza więc potarła ramiona.
Offline
Leon
Uśmiechnął się i musnął lekko jej skroń.
- Dziękuję - odparł cicho i pogłaskał ją po włosach. Po chwili, kiedy już wysiedli z taksówki, a on zapłacił, mocno ją objął i zaprowadził do środka. Wziął dziewczyną na ręce i wniósł na górę, do sypialni.
Offline
Lara
Uśmiechnęła się lekko, a gdy weszli do domu odetchnęła. Potem objęła go za szyję i oparła głowę o jego tors.
-Jestem zmęczona...-mruknęła cicho przymykając powieki. Nawet nie zdążyli dojść do sypialni kiedy poczuła falę zmęczenia, która momentalnie ją objęła. Dzięki temu odpłynęła w krainę snów.
Offline
Leon
Uśmiechnął się delikatnie i ułożył ją na łóżku. Sam zdjął z siebie spodni i koszulę, a potem opadł obok niej. Objął Larę delikatnie, przyciskając do siebie i pogłaskał po włosach.
Wtulił w nie twarz i nie minęło parę minut, kiedy sam zasnął.
Offline
Lara
Przebudziła się około dziewiątej. Uchyliła powieki po czym spojrzała na Leona i uśmiechnęła się delikatnie. Wstała tak, żeby go nie obudzić i poszła do łazienki. Tam się trochę ogarnęła i założyła na siebie szlafrok, a potem przygotowała śniadanie. Postawiła je na stole po czym napisała sms'a do Ludmiły.
"Musimy porozmawiać. Możesz do mnie wpaść później?"
Wysłała i przysiadła na blacie.
Offline