Opis forum
Leon
Brunet zaśmiał się cicho i pokręcił lekko głową.
- Mówiłaś to już tyle raz... - mruknął rozbawiony i musnął delikatnie jej skronie, a potem policzki.
- A ja ci jeszcze raz powtórzę, że ty też jesteś najcudowniejsza - dodał przyciskając ją do siebie.
Offline
Lara
Uśmiechnęła się lekko i pogłaskała go po barkach, plecach i ramionach. Potem zagryzła dolną wargę i spojrzała mu w oczy.
-Wiesz co mam ochotę zrobić?-spytała wesoło głaszcząc go po policzkach.
-Pójść na tor i... i się pościgać. Chciałam zobaczyć czy przez te wszystkie lata nie wyszedłeś z formy.-dodała rozbawiona.
Ostatnio edytowany przez Markuś (2014-07-08 09:56:51)
Offline
Leon
Uniósł brwi do góry zaskoczony, a potem uśmiechnął się szeroko i pocałował ją w czoło.
- W takim razie nie ma problemu. Idziemy - roześmiał się i wziął dziewczynę na ręce, po czym wstał.
- Ale wiesz, nie jeździłem od paru lat. Tylko wtedy na torze - dodał rozbawiony.
Offline
[bLara[/b]
Zaśmiała się i pokręciła głową rozbawiona.
-No i wtedy szło ci całkiem całkiem.-mruknęła głaszcząc jego tors.
-Może kiedy dzisiaj zaczniesz jeździć uda ci się mnie dogonić za... parę lat.-dodała złośliwie całując go w policzek.
Offline
Leon
Pokręcił głową z niedowierzaniem, po czym postawił ją na ziemi i przycisnął lekko do ściany.
- Nie zapominaj skarbie, to był kiedyś mistrzem - mruknął rozbawiony i musnął delikatnie jej policzki i skroń. Potem odsunął się nieco i złapał ją za rękę.
- A teraz już chodź - dodał.
Offline
Lara
Dziewczyna uśmiechnęła się i poszła się przebrać, a potem wrócili do domu. Kiedy usłyszała strzyknięcie skrzywiła się lekko i pokręciła głową.
-Chodź.-mruknęła po czym pociągnęła go do sypialni. Zagryzła dolną wargę po czym rozpięła powoli jego koszulę, którą odłożyła na bok.
-Połóż się.-dodała, a gdy już to zrobił usiadła mu powoli na biodrach i zaczęła masować jego plecy.
Offline
Leon
Zamrugał parę razy zaskoczony, ale spokojnie wykonywał polecenia dziewczyny. Kiedy poczuł jej dłonie na swoich plecach, jak masują jego spięte mięśnie i obolałe kości, aż jęknął cicho, przymykając powieki.
- Jak przyjemnie - szepnęła pod nosem.
Offline
Lara
Uśmiechnęła się pod nosem naciskając na najbardziej spięte miejsca. Najpierw masowała jego ramiona i barki, a potem zeszła na dół jego pleców. Pochyliła się i zaczęła czule muskać jego skórę.
-Mogę cię o coś spytać?-spytała cicho nie zaprzestając pocałunków.
-Wtedy na torze jak mnie pocałowałeś to... powstrzymywałeś się. I to nie był pierwszy raz... Czemu?-zapytała cicho.
Offline
Leon
Verdas zamrugał parę razy i zagryzł lekko dolną wargę, po czym odwrócił się i do niej przodem i podniósł, sadzając sobie na kolanach.
- Lara, bo ja... Ja nie chcę cię skrzywdzić, wystraszyć... Nie chcę na ciebie naciskać, nie chcę żebyś źle mnie zrozumiała czy coś... - odparł łagodnie i ucałował jej czoło.
Offline
Lara
Spojrzała na niego po czym westchnęła i pokręciła głową kładąc dłonie na jego ramionach.
-Leon... Nie skrzywdzisz mnie. Wiem o tym.-powiedziała cicho po czym pogłaskała go lekko po policzku.
-Ja... ja wiem, że... uważasz, że jestem jak z porcelany. Jeden fałszywy ruch i rozpadnę się na kawałki, ale... ale to wcale nie tak.-mruknęła.
-Jak trzymasz do mnie taki dystans to ja po prostu myślę, że... że ty wcale nie chcesz się do mnie zbliżyć przez... przez to wszystko.-dodała spuszczając wzrok.
Offline
Leon
Zamrugał parę razy, po czym pokręcił gwałtownie głową, a potem mocno dziewczynę do siebie przytulił.
- Przestań. Po prostu boję się, że nieumyślnie cię skrzywdzę, ale ja naprawdę bardzo, bardzo chcę być blisko ciebie - odparł cicho, głaszcząc ją powoli po plecach.
Offline
Lara
Zagryzła dolną wargę po czym przejechała dłonią po jego plecach, barkach i ramionach, a potem po torsie i brzuchu.
-W takim razie... w takim razie nie bój się i mi to udowodnij.-powiedziała cicho po czym odsunęła się nieco i spojrzała mu w oczy.
Offline
Leon
Spojrzał na nią nieco zaskoczony, ale zaraz się otrząsnął. Położył dłoń na jej plecach i przycisnął ją mocniej do siebie, a potem wpił się w jej wargi. Na początku jeszcze się powstrzymywał, całował ją delikatnie, jednak potem pogłębił pocałunek, sprawiając, że był już bardziej namiętny, chodź wciąż czuły.
Offline
Lara
Objęła go za szyję i odwzajemniła pocałunek przymykając powieki. Przyległa do jego torsu całym swoim ciałem i przejechała dłońmi od jego włosów po kark, braki i plecy. Ten pocałunek był według niej jeszcze bardziej niesamowity niż wcześniej. Nigdy czegoś takiego nie czuła. Nawet jeśli tamci mężczyźni ją całowali. Wtedy nie czuła nic.
Offline
Leon
Brunet oderwał się od niej w końcu i odetchnął głęboko. Ucałował jej policzki i przytulił ją mocno do siebie, głaszcząc ją po plecach.
- I co? Teraz mi wierzysz? - zapytał cichutko, muskając lekko linię jej brody, a potem złożył delikatnie pocałunek na jej szyi.
Offline