Opis forum
Leon/Ludmiła
Verdas uśmiechnął się na widok wielkiej sali, a potem poszedł za kulisy, do garderoby się ogarnąć.
Kiedy dojechali na miejsce, Ludmiła rozejrzała się dookoła i odetchnęła. Przed głównym wejściem już ustawiła się kolejka piszczących fanek, więc weszli tym tylnym. Widok tego ogromnego budynku wywoływał w niej lekkie dreszcze, ale nie wiedziała czy przyjemne czy nie.
Offline
Diego
Chłopak uśmiechnął się i objął ukochaną po czym oboje poszli do garderoby, gdzie garderobiane ich przyszykowały. Potem wyszli z pomieszczeń i spostrzegli Leona.
-Siema.-przywitał się Diego z uśmiechem.
-Gdzie podziałeś Larę?-spytał.
Offline
Leon/Ludmiła
Chłopak w końcu opuścił garderobę, a wtedy dostrzegł Diego i Ludmiłę. Uśmiechnął się, wpychając dłonie do kieszeni.
- Cześć. Lara przyjdzie później, powiedziała, że ma rozmowę o pracę - odparł łagodnie, przeczesując delikatnie włosy.
Ludmiła skinęła głową i rozejrzała się dookoła.
- A co u was? - zapytał po chwili Leon.
Offline
Diego
Chłopak uśmiechnął się lekko po czym spojrzał na Ludmiłę, a potem znów na Leona.
-Wszystko dobrze.-odparł po czym objął dziewczynę w pasie.
-Dobra. Chodźcie na próbę.-mruknął po chwili po czym razem wyszli na scenę. Tam producent zaczął mówić im co i jak po czym spytał się co będą chcieli zaśpiewać.
-"Yo soy asi" i z Ludmiłą "Ahi estare"-odparł Diego.
Offline
Leon/Ludmiła
Chłopak zamyślił się na chwilę, a potem westchnął cicho.
- Voy por ti i Entre dos mundos - odparł po chwili, uśmiechając się lekko. Potem odbyła się dość długa próba. Kiedy się skończyła, całą trójkę porwały garderobiane, makijażystki i cała reszta ekipy by ich odpowiednio przygotować.
Offline
Lara;Diego
Lara po skończonej rozmowie o pracę poszła do domu. Mieli się do niej odezwać, gdy już podejmą decyzję. Poszła na górę gdzie przebrała się w czarną sukienkę z brokatem i szpilki. Włosy wyprostowała i rozpuściła, a na twarzy zrobiła sobie lekki makijaż. Potem pojechała w miejsce koncertu i weszła do środka.
Gdy już wszyscy byli gotowi najpierw na scenę wszedł Diego z piosenką "Yo soy asi", a potem Leon. W końcu przyszedł czas na duet Ludmiły i Diego.
-Będzie dobrze...-mruknął chłopak uspokajająco.
Offline
Leon/Ludmiła
Chłopak wystąpił z jedną swoją piosenką, a potem udał się za kulisy i przysiadł na jednym z krzeseł. Przeczesał delikatnie włosy, zagryzając lekko dolną wargę. Zastanawiał się czy Lara już jest, a jeśli tak, to gdzie...?
Blondynka spojrzała na ukochanego i uśmiechnęła się słabo. Skinęła głową i odetchnęła. Tylko on w tym momencie dodawał jej otuchy. Zamknęła na moment oczy, a potem je otworzyła. Przyszedł czas, by wyszli na scenę, więc tak też zrobili. Czuła jak kolana jej miękną, ale to wszystko... Przeszło jak gdyby nigdy nic w momencie, gdy usłyszała muzykę, a z jej ust popłynęły słowa piosenki.
Offline
Lara;Diego
Lara uśmiechnęła się na widok ukochanego na scenie, a kiedy skończył zaklaskała.
Chłopak uśmiechnął się szeroko gdy skończyli śpiewać po czym przytulił mocno blondynkę do siebie.
-Poszło ci świetnie.-szepnął po czym oboje zeszli ze sceny. Teraz miał wystąpić Leon, ale zanim wszedł na scenę zatrzymał go manager i oznajmił iż wystąpi z Violettą i zaśpiewają "Podemos". Chłopak niegdyś chodził z dziewczyną. Wyszli na scenę po czym zaczęli śpiewać, a gdy skończyli brunetka go pocałowała. Lara przygryzła dolną wargę po czym przecisnęła się przez tłum do wyjścia. Gdy była na zewnątrz złapała taksówkę i pojechała do domu. Przysiadła na łóżku po czym rozpłakała się, a potem wzięła walizkę i zaczęła się pakować. Kiedy już skończyła odetchnęła głęboko i pojechała na lotnisko, gdzie kupiła bilet do Buenos Aires. Samolot miała za piętnaście minut. Stanęła przed wejściem i gdy już była jej kolej zawahała się. W końcu maszyna odleciała, a ona usiadła na krzesełku na lotnisku. Jako iż było późno to był bardzo mały ruch, aż w końcu zrobiło się pusto.
Offline
Leon/Ludmiła
Kiedy Violetta go pocałowała był z nie małym szoku. Stał tylko, nie dotykając jej nawet. Po chwili odsunął ją od siebie i szybko zszedł ze sceny, ciągnąc ją za sobą.
- Odbiło ci kompletnie?! - warknął, a następnie pokręcił szybko głową. Wziął komórkę i zadzwonił do Lary, ale nie odbierała. Pewnie wszystko widziała. Po chwili poczuł dłoń na ramieniu, obejrzał się i zobaczył Ludmiłę.
- Leon co ta ma być? - zapytała szybko, mrużąc lekko powieki. Westchnął i pokręcił lekko głową.
- Nie wiem, nie miałem pojęcia, że Violetta to zrobi... A Lara to pewnie widziała... Nie chciałem tego - odparł cicho. Blondynka obejrzała się i spojrzała na Diego, a potem wyciągnęła komórkę i wybrała numer do przyjaciółki modląc się, zeby od niej odebrała.
Offline
Lara;Diego
Dziewczyna słysząc dźwięk swojego telefonu wyjęła go z torebki. Widząc numer Ludmiły zagryzła dolną wargę i odebrała.
-Halo?-mruknęła cicho mając nadzieję, że dzwoni przyjaciółka.
Diego zamrugał parę razy zaskoczony i pokręcił głową z niedowierzaniem. Potem podszedł do nich i objął ukochaną w pasie.
Offline
Leon/Ludmiła
Przyglądał się uważnie blondynce, zagryzając mocno dolną wargę.
Kiedy Ludmiła usłyszała głos przyjaciółki w słuchawce odetchnęła.
- Lara? Kochana, gdzie ty jesteś? Słuchaj... Wiem, że to co widziałaś cię zabolało, ale nie podejmuj głupich decyzji i chociaż porozmawiaj z Leonem - odezwała się, spoglądając na bruneta nerwowo.
Offline
Lara;Diego
Dziewczyna zagryzła dolną wargę po czym spuściła wzrok i westchnęła.
-Jestem... Siedzę na lotnisku...-powiedziała w końcu odgarniając posklejane kosmyki włosów z policzków. Po chwili usłyszała dźwięk rozładowanej baterii i już po chwili jej telefon padł.
Diego poklepał przyjaciela po ramieniu po czym uśmiechnął się słabo i spojrzał na Ludmiłę w oczekiwaniu co powie.
Offline
Leon/Ludmiła
Patrzył na blondynkę cały spięty. Kiedy dziewczyna usłyszała pikanie i zaraz koniec połączenia, przeklęła głośno i pokręciła głową.
- Lara jest na lotnisku - powiedziała, zagryzając mocno dolną wargę. Leon zamrugał parę razy zaskoczony, a potem momentalnie rzucił się do wyjścia. Biegiem wyszedł tylnym wyjściem, by nie natknąć się na fanki. Złapał jakąś taksówkę i ruszył na lotnisko.
Blondynka westchnęła cicho i potarła potylicę. Miała nadzieję, że Lara i Leon pogodzą się jak najszybciej.
Offline
Diego
Chłopak westchnął cicho i pokręcił głową z niedowierzaniem po czym przytulił ukochaną mocno do siebie i pogłaskał ją delikatnie po plecach.
-No już spokojnie. Jestem pewien, że się dogadają.-mruknął cicho i uśmiechnął się słabo i w jej stronę.
Offline
Ludmiła
Dziewczyna westchnęła cicho, ale potem uśmiechnęła się lekko i pokiwała głową.
- Tak... Tak, pewnie masz rację - odparła cicho i spojrzała na chłopaka.
- Byłeś świetny dziś, wiesz? - uśmiechnęła się już radośniej. Mimo wszystko dzisiejszy dzień wydawał się jej bardzo szczęśliwy, na scenie poczuła się... Tak cudownie.
Offline