Opis forum
Diego
Chłopak spojrzał na nią poważnym wzrokiem po czym ujął jej dłoń i ucałował ją czule.
-Oczywiście, że tak. Jesteś najpiękniejszą dziewczyną tutaj i nie zdziwiłbym się, gdyby ten koleś miał na ciebie ochotę.-mruknął cicho po czym westchnął i przytulił ją do siebie muskając delikatnie jej skroń.
Offline
Ludmiła
Westchnęła i pokręcił lekko głową, po czym pogłaskał jej policzek i cmoknęła go w usta.
- Oj Diego przestań. Nawet jeżeli tak, to nie obchodzi mnie na co czy na kogo ten chłopak ma ochotę. Tylko ty mnie obchodzisz, tylko ciebie kocham. Pamiętaj o ty - odparła łagodnie i uśmiechnęła się czule.
Offline
Diego
Chłopak uśmiechnął się szeroko i pokiwał głową przejeżdżając dłońmi po jej włosach, a potem plecach.
-Ja też cię strasznie kocham, ale muszę interweniować, gdy jakiś chłopak cię podrywa.-mruknął cicho po czym zatopił twarz w jej lokach.
-Chcesz jeszcze wejść do wody?-spytał.
Offline
Ludmiła
Blondynka uśmiechnęła się delikatnie delikatnie, a potem pogłaskała go lekko po włosach.
- Nie, już raczej nie... Dopiero wyschłam, nie chcę się znów moczyć - odparła cicho, a potem odsunęła się od niego nieco i cmoknęła go w policzek, po czym wstała i wzięła swoje ubrania do ręki.
- Wracamy... Czy może gdzieś jeszcze idziemy? - zapytała.
Offline
Diego
Chłopak skinął głową po czym podniósł się i zarzucił na siebie spodnie koszulkę trzymając w ręku.
-Możemy już wracać. Na szczęście nie mamy daleko.-odparł z delikatnym uśmiechem po czym wziął ją za rękę i wyszli z plaży kierując się do ich domu.
Offline
Lara
Uśmiechnęła się lekko i skinęła głową po czym ścisnęła delikatnie jego dłoń i oboje wyszli z domu kierując się na plażę. Na szczęście nie mieli do niej daleko.
-Kto dzwonił?-spytała dziewczyna przygryzając dolną wargę i przyglądając mu się.
Offline
Leon
Przytulił ją do siebie i cmoknął ją czule w czoło.
- Ja ciebie też kocham bardzo mocno - odparł cicho i pogłaskał ją po włosach. W końcu znaleźli się na plaży..
Było tu tak pięknie...
- Podoba ci się? - zapytał łagodnie, posyłając jej czuły uśmiech.
Offline
Lara
Uśmiechnęła się delikatnie po czym objęła go w pasie.
-Tak. Bardzo mi się podoba. Nadal nie mogę uwierzyć, że tu mieszkamy.-powiedziała wesoło po czym cmoknęła go w policzek. Potem ściągnęła buty i wzięła je w rękę.
-Przejdziemy się?-spytała.
Offline
Leon
Brunet pokiwał głową delikatnie, po czym sam zdjął swoje trampki i objął Larę jedną ręką w pasie.
- Pewnie, chodź - odparł, po czym razem ruszyli razem brzegiem morza.
- Wiesz Lara, tak sobie myślałem... - zaczął nieco niepewnie - Zgodziłabyś się, gdybym poprosił cię o rękę? - wykrztusił w końcu.
Offline
Lara
Uśmiechnęła się lekko po czym ruszyli spacerem wzdłuż brzegu. Na pytanie Leona dziewczyna zatrzymała się i spojrzała na niego z niedowierzaniem a potem zacisnęła usta w wąską linię i pokiwała głową.
-Tak pewnie że tak.-powiedziała po czym przytuliła się do niego.
-Chcesz żebym została twoją żoną?-spytała po chwili cicho.
Offline
Leon
Spojrzał dziewczynie głęboko w oczy i pogłaskał lekko jej policzek.
- Tak, nawet bardzo... - odparł cicho i łagodnie, a potem na jego usta wpłynął szeroki uśmiech. Cmoknął ją w czoło i przytulił do siebie.
- Chcę żebyśmy byli kiedyś szczęśliwym małżeństwem z dzieciakami i psem - zaśmiał się.
Offline
Lara
Uśmiechnęła się szeroko, a na jego słowa zaśmiała się i pokręciła głową z niedowierzaniem wtulając się w niego.
-Ja też tego bardzo chcę...-powiedziała cicho po czym spojrzała mu w oczy i ucałowała delikatnie jego wargi.
-Idziemy dalej?-spytała wesoło.
Offline
Leon
Verdas pokiwał wesoło głową i objął ją mocno, a następnie ruszył przed siebie, powoli, obserwując fale. Myślał nad jutrzejszym koncertem. Miał nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i nic się nie zepsuje ani nic, jak to bywało w trasie. Na przykład czasem nie było prądu albo jakiś reflektor spadł.
Offline