Lara
Uśmiechnęła się delikatnie po czym ścisnęła lekko jego dłoń i wyszli z domu. Przechadzali się po ulicach spokojnym krokiem. Lara czuła jak dziewczyny gapią się na Leona, jednak chłopaki w jej wieku, lub trochę starsi również nie mogli oderwać od niej wzroku. Zagryzła dolną wargę i spuściła wzrok lekko zakłopotana po czym dotarli na dość długi pomost.
-Ponurkujemy kiedyś?-spytała po chwili.

Leon

Nie był zadowolony ani z tego, że jakieś dziewczyny go obserwują, ani z tego, że faceci podążają wzrokiem za Larą. Kiedy jednak znaleźli się na pomoście, zostali prawie sami. Chłopak objął dziewczynę w pasie i uśmiechnął się czule.
- Pewnie, kiedy tylko będziesz chciała - odparł łagodnie, głaszcząc ją po talii i biodrze.

Lara
Uśmiechnęła się delikatnie po czym zaczęli iść po dość długim pomoście.
-Matko... jak tu jest pięknie...-powiedziała cicho dziewczyna kręcąc głową z niedowierzaniem. Potem przysiadła i zdjęła buty. Przeczesała swoje włosy i włożyła nogi do wody.

Leon

Chłopak uśmiechnął się delikatnie, po czym poszedł w ślady dziewczyny i zaraz siedział obok niej, obejmując ją delikatnie w pasie.
- Tak... Naprawdę pięknie - stwierdził rozglądając się dookoła, a potem spojrzał na dziewczynę i uśmiechnął się lekko. Ucałował jej skroń i pogłaskał po plecach.

Lara
Dziewczyna uśmiechnęła się delikatnie po czym przytuliła się do niego opierając głowę na jego ramieniu i przymykając oczy.
-Kocham cię strasznie wiesz?-mruknęła cicho unosząc na niego wzrok. Potem wyciągnęła dłoń i pogłaskała go czule po policzku.

Leon

Ucałował jej dłoń, którą głaskała jego policzek, a potem ujął ją i ścisnął delikatnie.
- Wiem skarbie. Ja ciebie też, bardzo - odparł łagodnie, po czym cmoknął ją czule w czoło i przytulił do siebie mocno.

Lara
Uśmiechnęła się i zagryzła delikatnie dolną wargę. Potem uniosła głowę i patrzyła jakiś czas w jego oczy. Pochyliła się po czym już miała go pocałować, gdy po prostu zepchnęła go z pomostu wprost do wody, gdzie było wystarczająco głęboko, żeby Leon nic sobie nie zrobił. Parsknęła śmiechem po czym podniosła się i cofnęła się na środek pomostu, by chłopak nie wciągnął jej do wody.

Leon

Wpadł do wody z pluskiem, a kiedy się wynurzył zakasłał i odetchnął. Spojrzał na Larę i pokręcił głową z niedowierzaniem.
- Nie ładnie tak wrzucać swojego chłopaka do wody - mruknął, przyglądając się dziewczynie, po czym złapał się pomostu i podciągnął. Wyszedł z wody i podszedł do dziewczyny, a nim zdążyła się odsunąć, mocno ją przytulił, tym samym mocząc ją całą.

Lara
Zamrugała parę razy po czym roześmiała się i odgarnęła jego mokre włosy.
-I co teraz ze mną zrobisz co chłopaku?-spytała zagryzając delikatnie dolną wargę. Uwiesiła się na jego szyi po czym wpiła w jego wargi.

Leon

Chłopak już miał coś powiedzieć, kiedy go pocałowała, więc odwzajemnił pocałunek, przytulając ją do siebie mocniej. A potem wziął ją na ręce, odrywając się od niej.
- Zgadnij - mruknął, ruszając w stronę wody.

Lara
Zaśmiała się cicho po czym pokręciła głową z niedowierzaniem.
-Chcesz albo mnie wrzucić do wody, albo wskoczyć ze mną na rękach.-mruknęła rozbawiona.
-Tylko błagam chociaż zdejmij ze mnie te jeansy. Nawet nie wiesz jak one się kurczą w wodzie!-powiedziała rozpinając guzik od spodni i rozporek.

Leon

Parsknął cichym śmiechem, po czym zdjął jej spodnie i odłożył je na bok, a potem od razu wskoczył do wody, tam gdzie było głęboko na tyle, by nic sobie nie zrobić, jednak też nie tak strasznie, żeby nie mogli sięgać dna. Zanurzył się razem z dziewczyną, a potem wynurzył, uśmiechając się szeroko.

Lara
Wstrzymała oddech, a potem zakaszlała i odgarnęła mokre kosmyki włosów z twarzy.
-Dzięki.-mruknęła uśmiechając się delikatnie. Potem przeczesała włosy, a później przejechała dłonią po jego torsie i brzuchu.
-Zadowolony?-dodała.

Leon

Wyszczerzył się do niej szeroko, a potem pochylił się i ucałował czoło i policzki.
- Nawet bardzo - odparł rozbawiony i muskał lekko jej skórę. Puścił ją tak, że stanęła na ziemi, a potem przycisnął mocno do siebie, przejeżdżając dłońmi po jej ciele. Schylił głowę i muskał delikatnie jej szyję.

Lara
Westchnęła cicho przygryzając lekko dolną wargę i przymykając powieki. Potem pokręciła głową i odsunęła się nieco.
-Hej przestań. Nic tylko mnie całujesz.-mruknęła rozbawiona przejeżdżając palcem po jego torsie zakrytym pod koszulką.

Leon

Zaśmiał się pod nosem, a potem pogłaskał lekko policzki brunetki.
- A co... Ne podoba ci się to? - zapytał cicho i przejechał powoli dłońmi po jej ramionach i talii, a następnie biodrach.
- Wiesz, że przy tobie ciężko mi się powstrzymać - dodał szeptem, zagryzając delikatnie dolną wargę.

Lara
Uśmiechnęła się szeroko i uniosła brwi do góry kręcąc głową.
-Oczywiście, że mi się podoba. Chodzi o to, że gdy to robisz to mnie podniecasz, a kiedy mnie podniecasz to nie mogę racjonalnie myśleć.-mruknęła. Potem zaśmiała się cicho i pokiwała głową.
-Wiem... Wiem bo mi przy tobie też jest ciężko...-powiedziała cicho.

Leon

Chłopak objął ją lekko, a potem mocno do siebie przytulił, powoli głaszcząc po plecach.
- Ale czasem trzeba... - stwierdził cicho i wtulił twarz w jej włosy. Wdychał spokojnie zapach jej włosów oraz skóry i aż jęknął cicho. Pachniała tak cudownie.

Lara
Zagryzła dolną wargę i wtuliła się w niego przymykając powieki. Potem odsunęła się nieco i spojrzała mu w oczy.
-Trzeba?-spytała cicho i przejechała dłońmi po jego policzkach, a potem torsie i brzuchu. W końcu położyła je na ramionach i stanęła na palcach po czym musnęła delikatnie jego wargi.

Leon

Odwzajemnił delikatny pocałunek, opierając czoło o jej czoło.
- T-tak, czasem tak... Kiedy jesteśmy przy ludziach... Wtedy nie byłoby to przyzwoite bez przerwy się całować - odparł cicho, głaszcząc jej delikatną skórę.
- Chodź nie ukrywam, że bardzo bym chciał to robić cały czas - dodał cicho, a potem wpił się czule w jej wargi.

Lara
Uśmiechnęła się i odwzajemniła pocałunek obejmując go mocno za szyję. Potem oderwała się i przygryzła dolną wargę.
-No to... może wrócimy już co?-mruknęła cicho bawiąc się guzikiem od jego koszuli. Miała ochotę ją natychmiast zdjąć i z trudem się powstrzymywała.

Leon

Odsunął się nieco, a potem uśmiechnął się szeroko. Ucałował jej czoło, a potem skroń i wziął ją szybkim ruchem na ręce.
- Jak najbardziej się zgadzam - odparł, po czym wyszedł z wody. Zabrał jej jeansy, po czym ruszył do ich domu, który na całe szczęście nie był zbyt daleko.