Diego
Gdy wysiedli z samolotu od razu wzięli swoje bagaże, wraz z autami i podjechali pod nowy dom. Pożegnali się z Larą i Leonem po czym weszli do środka.
-I jak ci się podoba?-spytał po chwili chłopak odkładając torby i walizki na korytarz. Miał nadzieję, że jednak jej się podobało to wszystko.

Ludmiła

Rozejrzała się i mało nie wypuściła torebki z ręki.
- O boże... - szepnęła i pokręciła głową.
- O boże, to jest... Niesamowite - dodała szybko i spojrzała na Diego. Dopiero zobaczyła salon i kuchnie i już była w szoku. Była też bardzo ciekawa co jeszcze tu jest.

Diego
Uśmiechnął się delikatnie na jej reakcję. Cóż... sam był w lekkim szoku, ale już się jakoś przyzwyczaił. Podszedł do niej po czym lekko objął ją w pasie.
-Chodź. Zobaczymy co jest dalej.-mruknął po czym zaczęli zwiedzać dom na początku na dole, a potem ruszyli na górę.

Ludmiła

Pokiwała głową i chodziła po całym domu w szoku. Nigdy nie była w takim miejscu i czuła się dziwnie. Kiedy dotarli do sypialni rozejrzała się dookoła, nie mogąc nic powiedzieć. Obok sypialni było jeszcze jakieś pomieszczenie, więc weszła tam i stanęła jak wryta. Garderoba. Chwyciła się szybko framugi drzwi, bo aż poczuła, że nogi się pod nią uginają.

Diego
Rozglądał się zafascynowany tym wszystkim. Naprawdę ktoś miał wyczucie stylu, a do tego sprzedał dom z całym wyposażeniem. Kiedy zauważył jak nogi się uginają pod jego ukochaną doskoczył do niej momentalnie i przytrzymał w pasie.
-Podoba ci się?-spytał cicho muskając jej skroń.

Ludmiła

Blondynka spojrzała na Diego, przytrzymując się go, a potem pokiwała głową.
- T-tak, to wszystko jest... Jak z bajki. Niezwykłe - odparła cicho i przytuliła się do niego mocno.
- Kocham cię strasznie - szepnęła, uwieszając mu się na szyi. To był po prostu dom marzeń.

Diego
Chłopak uśmiechnął się czule po czym objął ją w pasie i przycisnął mocniej do swojej klatki piersiowej głaszcząc delikatnie dół jej pleców.
-Ja ciebie też skarbie. Bardzo.-szepnął.
-Zmęczona?-zapytał głaszcząc ją po włosach.

Ludmiła

Pokręciła lekko głową i pogłaskała delikatnie jego klatkę piersiową.
- Nie, jakoś nie... Wyspałam się dziś, a potem jeszcze w samolocie - odparła. Spojrzała mu w oczy i zagryzła lekko dolną wargę.
- A ty? - spytała po chwili.

Diego
Uśmiechnął się lekko po czym pogłaskał ją czule po policzku.
-Nie. W porządku.-odparł po czym ucałował czule jej czoło.
-W takim razie co robimy?-spytał wesoło rozglądając się po pomieszczeniu.

Ludmiła

Dziewczyna rozejrzała się dookoła, a potem uśmiechnęła lekko.
- Co powiesz na to, żeby przetestować naszą nową wannę? - zapytała wesoło, odgarniając z twarzy kosmyki włosów. Cóż, wanna była dość duża, do tego w kształcie serca, co było doprawdy przeurocze, no i ogólnie Ludmiła chciała się odświeżyć.

Diego
Chłopak uśmiechnął się szeroko po czym ucałował ją w policzek.
-Jak sobie życzysz skarbie.-mruknął wesoło po czym wziął ją na ręce i usadził ją na blacie. Nalał wody, praz płynów i trochę płatków kwiatów po czym wrócił do niej i zaczął ją powoli rozbierać.

Ludmiła

Uśmiechnęła się delikatnie, a kiedy od przygotowywał kąpiel zmyła cały swój makijaż. Wolała teraz, niż żeby rozmazał jej się, gdy będą w wannie.
Gdy wrócił i zaczął ją rozbierać, sama zdjęła jego koszulkę, a potem rozpięła pasek od spodni oraz rozporek. Nie minęła chwila, a oboje zostali w samej bieliźnie. Spojrzała na Diego i uśmiechnęła się lekko, po czym zdjęła jego bokserki.

Diego
Przejechał dłońmi po jej plecach po czym jednym ruchem rozpiął jej stanik. Potem jego dłonie wędrowały dalej, aż po jej talii i biodrach, gdzie powoli ściągnął z jej majtki. Gdy oboje byli już nadzy wziął ją na ręce i wszedł powoli do wanny. Usiadł sadzając ukochaną przed sobą i odetchnął głęboko.

Ludmiła

Dziewczyna westchnęła z przyjemności i oparła się o chłopaka. Było tu tak ciepło, ładnie, do tego pachniało tymi płynami, a dookoła pływały płatki kwiatów.
- Normalnie jak w raju - szepnęła, przymykając powieki.

Diego
Uśmiechnął się i pogłaskał ją czule po brzuchu po czym odgarnął jej włosy z karku i zaczął składać na nim powolne i delikatne pocałunki.
-Tak. Jak w raju...-mruknął cicho schodząc wargami na jej plecy.

Ludmiła

Blondynka jęknęła cichutko, czując jak jego wargi powolnie wędrują po jej skórze. Teraz to już zupełnie czuła się jak w niebie, jakby umarła i trafiła do raju. Niezwykłe.
- Jesteś cudowny - szepnęła. Teraz była mu wdzięczna, że przekonał ją do kupienia tego domu, bo było tu wprost nieziemsko.

Diego
Uśmiechnął się delikatnie i przejechał koniuszkami palców po jej skórze.
-Dziękuję ci. Staram się być idealnym chłopakiem dla ciebie.-powiedział cicho po czym ucałował jej szyję zostawiając tam malinkę.
-A ty jesteś prześliczna...-szepnął.

Ludmiła

Zadrżała lekko, a potem jęknęła i pokręciła lekko głową.
- D-dziękuję... - szepnęła, po czym odwróciła się do niego, siadając mu na biodrach. Pogłaskała go po policzkach i pokręciła delikatnie głową.
- Doprowadzasz mnie do szaleństwa, wiesz? - szepnęła.

Diego
Uśmiechnął się delikatnie i przejechał dłońmi po jej talii.
-Naprawdę?-spytał i zaśmiał się pod nosem po czym przyciągnął ją do siebie zatrzymując ją tuż przy swoich wargach.
-Nawet nie wiesz jak bardzo mnie to cieszy...-szepnął po czym wpił się w nie.

Ludmiła

Miała coś powiedzieć, ale jednak poczuła jego wargi na swoich, więc szybko odwzajemniła pocałunek i przylgnęła do niego całym ciałem, zaciskając uda na jego biodrach. Przejechała dłońmi po jego policzkach, a potem po ramionach i barkach, a następnie klatce piersiowej. Jej serce waliło jak młotem, a z głowy wyparowały wszystkie myśli.

Diego
Przejechał dłońmi po całym jej ciele zatrzymując się na pośladkach, które ścisnął. W końcu oderwał się od jej ust i odetchnął głęboko próbując złapać powietrze. Oparł głowę o jej ramię i przymknął na moment powieki.
-Co jak co, ale całujesz niesamowicie...-mruknął cicho.

Ludmiła

Odetchnęła cichutko i uśmiechnęła się pod nosem. Pogłaskała go po włosach i roześmiała się cicho. Czuła jego dłonie na swoich pośladkach, co tylko ją podsycało.
- Dziękuję... - mruknęła, głaszcząc jego skórę - Ty też, ale na twoim miejscu bym uważała... - dodała cicho, nieco tajemniczym tonem.

Diego
Parsknął śmiechem i pokręcił głową.
-Przypominam, że to ty mnie wrobiłaś w paradowanie po ulicy ze szminką na ustach.-odparł po czym ścisnął dłonie trochę mocniej.
-I co mi na to teraz powiesz?-dodał.

Ludmiła

Zachichotała i pokręciła delikatnie głową.
- Uważałabym na twoim miejscu, bo twój kochany aniołek łatwo zamienia się w diabełka - wymruczała mu do ucha i musnęła lekko policzek, a potem przejechała po jego brzuchu, a potem palcami przebiegła po męskości, bardzo delikatnie, drażniąco.

Diego
Chłopak zamrugał parę razy i zesztywniał, a potem przymknął powieki i jęknął cicho. Mimowolnie się zaśmiał i pokręcił głową z niedowierzaniem.
-Zauważyłem...-mruknął cicho zagryzając dolną wargę.
-Wiesz... może jest jakaś szansa na dokończenie tej kąpieli jutro?-spytał.

Ludmiła

Zamrugała parę razy, a potem roześmiała się cicho i westchnęła.
- No dobra, niech ci będzie - mruknęła, po czym ucałowała czule jego wargi i podniosła się szybko. Wyszła z wanny i wytarła, a następnie zarzuciła na ramiona krótki szlafrok i zawiązała go. Przejrzała się w lusterku, po czym przeczesała delikatnie włosy.

Diego
Chłopak wstał po czym wyszedł z wanny i wytarł się, a potem założył na siebie bokserki. Przeczesał swoje krucze włosy po czym wziął ukochaną na ręce i wszedł do sypialni, która prawdę mówiąc była w tym samym pomieszczeniu. Ułożył ją delikatnie na poduszkach i sam położył się obok.

Ludmiła

Blondynka uśmiechnęła się lekko i spojrzała na Diego. Pogłaskała go po policzku, a potem ucałowała go czule.
- Strasznie cię kocham - szepnęła cicho, wtulając się w jego klatkę piersiową, kreśląc na niej przeróżne wzroki. Było jej tak dobrze... Materac tego łóżka był tak miękki, że po prostu wtapiała się w niego.

Diego
Chłopak uśmiechnął się lekko po czym przycisnął ją do swojej klatki piersiowej i ucałował czule w skroń.
-Ja ciebie też. Nawet nie wiesz jak bardzo.-szepnął przejeżdżając dłonią po jej plecach zakrytych aksamitnym szlafrokiem.
-Konam...-mruknął.

Ludmiła

Uśmiechnęła się delikatnie i ucałowała czule jego policzek.
- Śpij już w takim razie skarbie - odparła łagodnie i pogłaskała go po włosach, a potem po ramionach.
- A ja się chyba pójdę jakoś ubrać czy coś... Chyba, że nie przeszkadza ci, żebym została tak - dodała po chwili, posyłając mu lekki uśmiech

Diego
Zaśmiał się słabo, bo nawet nie miał siły na głośniejszy. Po czym przycisnął ją mocniej do siebie i pokręcił głową.
-O nie kochanie. Ja cię nigdzie nie puszczę. Zostajesz tutaj ze mną i nie ma dyskusji. Jeszcze mi uciekniesz i co ja wtedy biedny zrobię?-mruknął rozbawiony wtulając twarz w jej włosy.

Ludmiła

Dziewczyna roześmiała się i wtuliła w niego mocno.
- No dobrze, jak chcesz - odparła rozbawiona, po czym pogłaskała jego tors.
- Dobranoc w takim razie - dodała łagodnie i spojrzała na niego ukradkiem. Przymknęła powieki i słuchała jak jego serce bije, czekała aż on zaśnie, a gdy tak się stało, sama też usnęła.

Diego
Uśmiechnął się jeszcze pod nosem po czym przymknął powieki i usnął momentalnie.
Obudził się dopiero około siódmej. Niebo było na Hawajach  tej porze nadzwyczajnie piękne. Uchylił powieki i uśmiechnął się na widok ukochanej po czym delikatnie pogłaskał ją po włosach i ucałował czule jej skroń.

Ludmiła

Poczuła na skroni ciepłe usta, więc powoli uchyliła powieki i podniosła delikatnie głowę. Uśmiechnęła się na widok chłopaka i pogłaskała czule jego policzek.
- Dzień dobry skarbie - szepnęła łagodnie.
- Wyspałeś się? - zapytała po chwili.

Diego
Spojrzał na ukochaną i uśmiechnął się po czym ucałował czule jej dłoń, która głaskała jego policzek.
-Oczywiście kochanie.-powiedział spokojnie.
-A ty? Mam nadzieję, że głośno nie chrapałem.-odparł i zaśmiał się pod nosem.

Ludmiła

Parsknęła śmiechem, a potem pokręciła głową z niedowierzaniem i rozbawieniem.
- Nie, na szczęście nie - odparła rozbawiona i podniosła się powoli do siadu, a potem cmoknęła go czule w czoło.
- No to... Co dziś robimy? - zapytała po chwili radosnym tonem, przeczesując swoje poczochrane włosy.

Diego
Uśmiechnął się szeroko po czym przejechał dłońmi po jej plecach.
-To dobrze.-odparł po czym sam podniósł się do siadu i przeciągnął.
-No... Sam nie wiem. A co byś chciała robić?-spytał obejmując ją w talii.

Ludmiła

Zamyśliła się, a potem uśmiechnęła się lekko.
- Przejdziemy się po południu na plażę? - zapytała po chwili. Z rana chciała po prostu być w domu i odpocząć troszeczkę, a potem... Cóż, ciekawiła ją plaża na Hawajach. 

Diego
Uśmiechnął się po czym pokiwał wesoło głową.
-Oczywiście. Tylko.. Nie oglądaj mi się tutaj na surfurów.-odparł rozbawiony i pogłaskał ją po talii.
-Ja też nieźle surfuję wiesz?-dodał wesoło.

Ludmiła

Parsknęła cichym śmiechem i pokręciła lekko głową.
- Serio? Fajnie, może mi kiedyś pokażesz - odparła rozbawiona i poczochrała go po włosach. Po chwili podniosła się i przeciągnęła.
- A jak ci chłopcy sami będą mnie podrywać? - zapytała po chwili zaciekawiona, opierając dłonie na biodrach.

Diego
Chłopak skinął głową, a na jej pytanie zmarszczył delikatnie brwi.
-Kochanie... Ja cię nie będę spuszczał z oka. Jeśli któryś będzie cię podrywał to... nie ręczę za siebie.-odparł i zaśmiał się pod nosem kręcąc głową.

Ludmiła

Zaśmiała się cicho i pokręciła lekko głową, po czym podeszła do niego i usiadła mu na kolanach.
- Jesteś słodki - stwierdziła rozbawiona, po czym ucałowała czule jego wargi, a potem policzki i czoło. Następnie znów wstała i ukucnęła przy swojej walizce, szukając czegoś co może założyć oraz kostiumu.

Diego
Spojrzał na nią i uśmiechnął się po czym położył dłonie na jej talii i odwzajemnił pocałunek. Odetchnął cicho po czym wstał i sam założył na siebie jakieś ubrania. Spojrzał na ukochaną i uśmiechnął się jeszcze po czym zszedł do kuchni gdzie zaczął przygotowywać śniadanie.

Ludmiła

W końcu znalazła wszystko czego potrzebowała i poszła do łazienki się przebrać. Rozczesała jeszcze włosy, po czym zbiegła na dół i spojrzała na Diego. Posłała mu lekki uśmiech i wskoczyła na krzesło barowe, obserwując chłopaka uważnie, przyglądając się również jego mięśniom, poruszającym się lekko pod koszulką.

Ubranie Lu - http://urstyle.pl/styl/Natsuyu/stylizacja/trjmh-2/

Diego
Chłopak spojrzał na nią przez ramię i uśmiechnął się czule po czym wrócił do smażenia jajecznicy. Kiedy skończył zaparzył jeszcze herbatę i postawił wszystko na stole. Usiadł obok dziewczyny i ujął jej dłoń i ucałował ją czule.
-Smacznego skarbie.-mruknął.

Ludmiła

Blondynka uśmiechnęła się delikatnie, po czym cmoknęła go w policzek i zajęła się jedzeniem. Kiedy skończyła wzięła talerz i zmyła go szybko. Następnie zabrała kubek z herbatą i wskoczyła na blat, machając wesoło nogami i popijając sobie spokojnie ciepłym płyn.

Diego
Chłopak uśmiechnął się delikatnie przyglądając się jej poczynaniom. Potem upił łyk jej herbaty i dotknął delikatnie jej dłoni.
-Kocham cię strasznie wiesz?-powiedział cicho i łagodnie przyglądając się jej wzrokiem, który był pełen miłości.

Ludmiła

Podniosła wzrok na Diego, a potem uśmiechnęła się delikatnie. Wyciągnęła dłoń i pogłaskała go delikatnie po policzku.
- Wiem skarbie, wiem. Ciężko nie zauważyć, pokazujesz mi to na każdym kroku, nie pozwalasz zapomnieć - odparła łagodnie.
- Ja ciebie też kocham - dodała za chwilę.

Diego
Chłopak uśmiechnął się szeroko po czym wstał i pozmywał po sobie. Później oparł się o blat i odetchnął cicho przymykając na moment powieki. Trochę zakręciło mu się w głowie. W końcu uchylił je i podszedł do ukochanej po czym lekko położył dłonie na jej udach i pogłaskał je czule.

Ludmiła

Blondynka zagryzła lekko dolną wargę, pomalowaną na krwistoczerwony kolor i ujęła w dłonie jego twarz, głaszcząc jego policzki.
- Wszystko okej? - zapytała zmartwiona, a potem ucałowała delikatnie oba jego policzki. Martwiła się o niego, to chyba było dość logiczne.

Diego
Spojrzał na nią po czym uśmiechnął się i skinął głową ujmując jej dłonie i całując je czule.
-Tak skarbie. Wszystko dobrze. Nie martw się.-powiedział łagodnie po czym pogłaskał ją po policzku.
-Trochę mi się zakręciło w głowie, ale już dobrze.-dodał.

Ludmiła

Westchnęła cicho, ale potem skinęła delikatnie głową.
- No dobrze, powiedzmy, że ci wierzę - odparła łagodnie, a następnie pochyliła się i wpiła delikatnie w jego wargi. Przejechała dłońmi po jego barkach, a potem klatce piersiowej i umięśnionym brzuchu.

Diego
Chłopak uśmiechnął się i odwzajemnił pocałunek po czym przejechał dłońmi po jej talii, biodrach i udach. Całował jej wargi delikatnie aczkolwiek czule i z nutą namiętności.
-Strasznie cię kocham skarbie.-mruknął cicho gdy się od siebie oderwali.

Ludmiła

Blondynka uśmiechnęła się delikatnie i przetarła delikatnie jego usta, żeby znów nie musiał paradować ze szminką na skórze.
- Ja ciebie też kotku - odparła cichutko, a potem ucałowała jego policzki i zeskoczyła z blatu, poprawiając spódniczkę.

Diego
Chłopak uśmiechnął się delikatnie po czym pogłaskał ją czule po policzku. Potem spojrzał w lustro w obawie, że znów może mieć jej szminkę a ustach.
-To jak? Idziemy na tą plażę?-spytał uśmiechając się szeroko.

Ludmiła

Blondynka pokiwała głową, uśmiechając się lekko. Powstrzymała śmiech, gdy Diego patrzył w lusterko i tylko przewróciła oczami, krzyżując ręce na piersi.
- No już, następnym razem ci powiem albo to wytrę - zaśmiała się, a następnie złapała go za rękę.
- Chodź już - dodała wesoło.

Ludmiła

Kiedy dotarli do domu, w końcu ją postawił. Przeciągnęła się i rozejrzała. Ciągle było jej ciężko uwierzyć, że mieszkała w takim pałacu. Niesamowite. Spojrzała na Diego i uśmiechnęła się lekko, a następnie poszła do kuchni. Wlała sobie soku do szklanki, a potem wpiła go szybko i odetchnęła, ocierając delikatnie wargi.

Diego
Poszedł za dziewczyną przyglądając się jak pije po czym podszedł do niej i ucałował ją czule w wargi, a potem oblizał się.
-Mniam pomarańczowe.-mruknął rozbawiony po czym objął ją w talii i zaczął muskać jej szyję.

Ludmiła

Nim się obejrzała, już poczuła usta Diego na swoich, więc delikatnie odwzajemniła pocałunek. Na jego słowa zachichotała cicho i pokręciła lekko głową. Zagryzła lekko dolną wargę i westchnęła z błogiej przyjemności.
- Znów to robisz... - mruknęła, przejeżdżając powoli dłońmi po jego barkach i plecach.

Diego
Chłopak uśmiechnął się lekko po czym uniósł brwi do góry i przejechał dłońmi po jej talii.
-Ale co?-spytał zjeżdżając nią do ud, które delikatnie głaskał. Pochylił się i zaczął składać na jej czole, policzkach i szyi delikatne i czułe pocałunki.

Ludmiła

Jęknęła cicho i pokręciła głową.
- Prowokujesz i podniecasz. Tak samo jak wczoraj jak się kąpaliśmy... A potem stwierdziłeś, że jesteś zmęczony... - mruknęła, zaciskając dłonie na jego ramionach.
- W-wiem, że tak było i nie mam ci tego za złe, a-ale... Proszę, nie igraj z moimi pragnieniami - dodała szeptem, zagryzając dolną wargę. 

Diego
Chłopak przestał na moment po czym oderwał się od niej i spojrzał w jej oczy. Pogłaskał ją czule po policzkach po czym wziął ją na ręce i wszedł na górę. Później ułożył ją delikatnie na poduszkach i zwisł nad nią.
-Wcale nie igram.-mruknął cicho z powrotem wpijając się w jej delikatne wargi.

Ludmiła

Blondynka odwzajemniła pocałunek, przejeżdżając dłońmi po jego barkach, a potem klatce piersiowej. Jej ręce delikatnie drżały, a zaraz waliło tak głośno, że miała wrażenie, że nawet Diego to słyszy. Oderwała się w końcu od niego i odetchnęła.
- Więc co robisz? - szepnęła, zagryzając nerwowo dolną wargę.

Diego
Spojrzał jej prosto w oczy po czym westchnął i zagryzł dolną wargę.
-Chcę zaspokoić twoje pragnienia.-wyszeptał do jej ucha muskając je delikatnie. Potem zszedł pocałunkami na jej szyję, a później dekolt dłońmi przejeżdżając po jej brzuchu i udach.

Ludmiła

Blondynka jęknęła cichutko i zagryzła mocno dolną wargę. Miała wrażenie, że zaraz jej serce wyskoczy z piersi. Czuła się cudownie... Jak zawsze kiedy ją całował, dotykał.
Nic już nie powiedziała tylko przejechała po jego plecach i barkach, próbując opanować oddech.

Diego
Chłopak powoli wsunął dłoń pod jej plecy i ściągnął górną część kostiumu kąpielowego. Pozbył się też swoich spodni, a później pochylił się i zaczął całować jej piersi delikatnie pieszcząc je swoimi dłońmi. Zjechał pocałunkami na jej brzuch, a potem ucałował wewnętrzną stronę jej ud.

Ludmiła

Jęknęła głośno, czując jego wargi i dłonie na swoich piersiach. Niezwykłe...
Potem wzdychała gdy całował jej brzuch, ale w momencie, w którym ucałował wewnętrzną stronę ud, aż wstrzymała na moment oddech. Wplotła dłoń w jego włosy i ścisnęła ją lekko. Drugą przejechała po jego mięśniach, a ułożyła się powoli tak, że jej kolano znalazło się między jego nogami, a zaraz potem docisnęła je do jego krocza.

Diego
Jęknął dość głośno po czym spojrzał rozbawiony na ukochaną i pokręcił głową z niedowierzaniem. Pozbył się szybko jej bielizny po czym pochylił się i zaczął składać na jej kobiecości delikatne aczkolwiek czułe pocałunki głaszcząc jej uda.

Ludmiła

Jęknęła głośno, wcale nie kryjąc jak dobrze jej jest. A było naprawdę cudownie. Była podniecona od wczorajszego wieczoru i cieszyła się, że w końcu chłopak zdecydował się zaspokoić jej pragnienia. Pogłaskała delikatnie je włosy i przycisnęła kolano jeszcze mocniej. W końcu odsunęła jego wargi od siebie i zamieniła ich miejscami. Jednym ruchem zdjęła jego bokserki i pochyliła się. Odetchnęła, oblizała wargi, a potem zaczęła pieścić jego męskość, na początku delikatnie, a potem coraz bardziej śmiało.

Diego
Chłopak jęknął cicho czując jej kolano w swoim kroczu. Potem zamrugał parę razy zaskoczony i już po chwili znalazł się na poduszkach. Spojrzał na nią po czym jęknął głośno wstrzymując na moment oddech. Wplótł palce w jej włosy i odetchnął głęboko rozkoszując się dotykiem jej warg.

Ludmiła

Dziewczyna tylko uśmiechnęła się delikatnie i z satysfakcją, kiedy usłyszała jego jęk. Nie przestawała jednak przez pewien czas, a potem oderwała się od niego i oblizała wargi. Nie dała mu jednak chwili wytchnienia, bo zajęła się jego męskością swoimi dłońmi. Poruszała nimi z góry na dół, najpierw powoli potem coraz szybciej, przy okazji całując jego brzuch i tors.

Diego
Przymknął powieki rozkoszując się jej pieszczotami, które były naprawdę... przyjemne. Potem westchnął głęboko zagryzając mocno dolną wargę. Dłońmi przejechał po jej ciele po czym zatrzymał się na jej kobiecości. Przejechał po niej delikatnie po czym włożył w nią palce i zaczął nimi powoli poruszać.

Ludmiła

Blondynka jęknęła głośno i odetchnęła głęboko. Nie przestała poruszać dłonią coraz to szybciej.
Czuła że zaraz nie wytrzyma chciała go mieć teraz, w tym momencie, ale nie mogła też nic zrobić, bo przyjemność ją paraliżowała ją przyjemność.
- D-Diego... Proszę - szepnęła cichutko. To on to zaczął, on powinien to skończyć.

Diego
Chłopak zagryzł dolną wargę po czym spojrzał na nią i jednym ruchem przekręcił ją na plecy wyjmując z niej palce. Pogłaskał ją czule po rozgrzanych policzkach po czym wpił się mocno w jej wargi i w tym samym czasie w nią samą nieco delikatniej. Rozszerzył trochę bardziej jej uda po czym zaczął się powoli poruszać.

Ludmiła

Ludmiła jęknęła głośno, wprost w jego wargi, a potem wbiła mu delikatnie paznokcie w plecy. Było jej tak dobrze, że miała wrażenie, że zaraz zemdleje.
- O Jezu... - szepnęła, zagryzając mocno dolną wargę. Serce mało nie wyskoczyło jej z piersi.

Diego
Chłopak uśmiechnął się z satysfakcją po czym poruszał się nieco szybciej. Przejechał delikatnie dłońmi po ciele dziewczyny po czym pochylił się i zaczął całować jej szyję, dekolt, a potem piersi. Włożył dłoń pod jej plecy i przycisnął ją mocniej do siebie.

Ludmiła

Blondynka jęknęła głośno i zagryzła mocno dolną wargę. Przymknęła powieki, skupiając się na jego pchnięciach, które sprawiały jej tak ogromną przyjemność. Po chwili przewróciła go na plecy i sama zaczęła się poruszać, opierając dłonie o jego klatkę piersiową.

Diego
Chłopak nawet nie zdążył zareagować, gdy znalazł się pod dziewczyną. Jęknął cicho i chwycił jej biodra zaciskając na nich delikatnie palce. Jego oddech był nierówny i szybki, a jego serce biło tak jakby miało zaraz eksplodować. Spojrzał jej prosto w oczy i zaczął wzdychać w rytm jej poruszania.

Ludmiła

Dziewczyna patrzyła w ciemne oczy Diego lekko zamglonym wzrokiem. Miała wrażenie, że zaraz umrze z tej przyjemności, ale nie miała też zamiaru nawet na moment przestawać. Poruszała się najpierw powoli, a potem coraz szybciej, w końcu prawie na nim skacząc. Niby juz powoli się męczyła, ale nie miała jeszcze dość.

Diego
Chłopak wstrzymał oddech naprawdę przez bardzo długą chwilę, aż w końcu wypuścił powoli powietrze. Chwycił ją za biodra i na chwilę zatrzymał. Widział jak się męczy, jednak widział też to podniecenie w jej oczach więc jednym ruchem z powrotem przekręcił ją na poduszki. Zaczął się w niej poruszać tym razem już szybko, jednak tak by nie sprawiać jej bólu.

Ludmiła

Blondynka jęczała głośno, wzdychając ciężko. Była mu wdzięczna, że to on przejął władzę. Była już troszeczkę zmęczona, ale z drugiej strony była też cholernie podniecona. Czuła,że zbliża się powoli do końca, mocniej zacisnęła uda na jego biodrach i krzyknęła cicho.

Diego
Chłopak zacisnął delikatnie palce na jej biodrach i zaczął poruszać się jeszcze szybciej. W końcu wyszedł z niej i opadł obok zdyszany na poduszki. Potrzebował ochłodzenia. Przymknął na moment powieki po czym spojrzał na nią i ucałował jej czoło. Podniósł się i wziął z barku, który był w ich sypialni butelkę wody. Upił łyka, a potem odstawił ją na wypadek, gdyby jego ukochanej też zachciało się pić i opadł znów obok niej.

Ludmiła

Spojrzała na chłopaka i odetchnęła głęboko.
- O Boże... - szepnęła, po czym dotknęła lekko jego policzka.
- Tak strasznie cię kocham... A to był najlepszy seks w moim życiu - dodała cicho. Potem powoli się podniosła do siadu. Wzięła butelkę, upijając z niej łyka.

Diego
Chłopak uśmiechnął się szeroko po czym pogłaskał ją czule po włosach.
-Cieszę się. Mój też...-szepnął po czym musnął jej skroń i okrył siebie, oraz ją kołdrą.
-Jestem wykończony.-mruknął w jej blond loki.
-Byłaś niesamowita...-dodał.

Ludmiła

Dziewczyna patrzyła w jego oczy, po czym cmoknęła go w policzek.
- Ty też skarbie - odparła cichutko. Wtuliła się w niego mocno i odetchnęła.
- I teraz pomyśl... Że... Że będziemy to mogli robić juz do końca życia - dodała rozbawiona i poczochrała go po włosach.

Diego
Uśmiechnął się czule po czym przejechał palcami po jej kręgosłupie.
-Tak... Do końca.-wyszeptał po czym spojrzał w jej czekoladowe tęczówki i ucałował czule jej czoło.
-Strasznie cię kocham-mruknął w jej włosy przymykając na moment powieki.

Ludmiła

Uśmiechnęła się mimowolnie i pokiwała lekko głową.
- Ja ciebie też kocham, strasznie - odparła cicho i pogłaskała go po policzku.
- Wcześnie jeszcze - dodała spoglądając na zegarek. Była dopiero dziewiętnasta.

Diego
Zaśmiał się słabo i lekko pokiwał głową.
-Tak wiem...-powiedział cicho, a potem jęknął. Głowa go strasznie bolała. Ułożył się na plecach i potarł lekko skronie.
-Trochę kiepsko się czuję...-mruknął.

Ludmiła

Dziewczyna skinęła głową.
- Przynieść ci coś? - zapytała, podnosząc się powoli z łóżka. Rozejrzała się i wzięła jakiś szlafrok, w który się szybko owinęła.
- Jakieś leki, albo coś? - dodała, głaszcząc go po włosach i przysiadła na łóżku.

Diego
Chłopak spojrzał na nią po czym ucałował czule jej dłoń i skinął głową.
-Jakbyś mogła... coś od bólu głowy.-mruknął, a potem uśmiechnął się lekko. Uniósł się po czym pocałował ją delikatnie.
-Dziękuję.-mruknął jeszcze.

Ludmiła

Dziewczyna roześmiała się cicho, po czym wstała i zeszła na dół po apteczkę. Wyjęła lek na ból głowy, a potem wróciła na górę. Wzięła z barku wodę i podała mu wszystko.
- Proszę kochanie - powiedziała cicho, całując ją w czoło.

Diego
Uśmiechnął się do niej wdzięcznie po czym wziął tabletkę i popił wodą. Odłożył je potem na stolik, wziął dziewczynę za rękę i przyciągnął do siebie opadając na poduszki.
-A jak ty się czujesz księżniczko?-spytał cicho głaszcząc ją po włosach.

Ludmiła

Blondynka przytuliła się do niego mocniej i pogłaskała go po torsie
- Dobrze... Troszkę zmęczona, ale spełniona - odparła po chwili i roześmiała się cicho.
- Kocham cię skarbie... I wiesz... Jesteś najlepszym facetem z jakim spałam... - szepnęła jeszcze, rumieniąc się lekko.

Diego
Uśmiechnął się szeroko po czym ułożył ją z powrotem na poduszkach i sam położył się obok niej przyciskając ją mocniej do swojej piersi.
-Miło to słyszeć.-mruknął cicho przejeżdżając dłońmi po jej plecach.
-A teraz może... prześpijmy się co?-spytał.

Ludmiła

Blondynka przytuliła się do niego mocniej i zamknęła oczy.
- T-tak, to dobry pomysł - odparła cicho. Była naprawdę zmęczona, więc za chwile usnęła.

Co za długi post! XD

Diego
Chłopak uśmiechnął się rozczulony po czym pogłaskał ją jeszcze po włosach i przymknął powieki. Niedługo potem sam odpłynął w krainę snów. Obudził się około ósmej. Założył bokserki i wstał tak, by nie obudzić ukochanej. Słyszał wibrowanie swojego telefonu więc wyszedł z pokoju i odebrał. Dowiedział się, że będzie koncert i ma wystąpić razem z Leonem i kimś tam jeszcze.

Ludmiła

Dziewczyna przebudziła się zaraz po Diego. Rozejrzała się dookoła. Nie zastała chłopaka, więc zagryzła delikatnie dolną wargę. Spuściła wzrok i podkuliła nogi pod brodę. Czekała na chłopaka, bawiąc się krawędzią szlafroka.

Sorki xD ogólnie gramy w butelkę xD

A mi się już oczy zamykają ;-; Do tego jutro mama ma mnie obudzić o piątej rano!

Diego
Chłopak w końcu wrócił do pokoju i uśmiechnął się delikatnie w stronę ukochanej. Odłożył telefon na półkę po czym usiadł obok niej i objął ją lekko ramieniem.
-Dzień dobry skarbie.-przywitał się muskając jej skroń.
-Wszystko gra?-spytał.

Noo... Jak chcesz xD
Ludmila

Dziewczyna uśmiechnęła się lekko na widok ukochanego i przytuliła się do niego.
- Tak, spoko... Tylko jak się obudziłam to cię nie było - odparła cichutko.
- Myślałam... Że będziesz... Obok... Ale mniejsza - dodała szybko.

Diego
Chłopak uśmiechnął się łagodnie po czym wplótł palce w jej włosy i spojrzał głęboko w oczy.
-Będę przy tobie już zawsze. Tylko... musiałem odebrać telefon i nie chciałem cię budzić.-mruknął cicho przejeżdżając kciukiem po jej wargach.

Ludmiła

Blondynka przytuliła się do niego mocniej i pogłaskała go po torsie.
- Wiem, wiem, jestem głupia - mruknęła i westchnęła cicho.
- Z kim gadałeś? - zapytała po chwili zaciekawiona, patrząc mu w oczy.

Diego
Chłopak uśmiechnął się czule i pogłaskał ją delikatnie po policzku.
-Z managerem. Pytał czy mam chęć na udział w koncercie z Leonem.-mruknął po czym ucałował jej czoło.
-Wyspałaś się?-spytał po chwili obejmując ją delikatnie.

Ludmiła

Dziewczyna pokiwała lekko głową ze zrozumieniem, po czym spojrzała na niego i uśmiechnęła się delikatnie.
- Tak... Tak, pewnie że tak
Z tobą zawsze się wysypiam - odparła łagodnie.
- I co zgodziłeś się na ten koncert? - zapytała po chwili.

Diego
Chłopak zaśmiał się cicho i ucałował jej skórę głaszcząc ją w tym czasie po włosach.
-Cieszę się bardzo. Ja z tobą też się wysypiam.-mruknął wesoło. Na jej pytanie wzruszył lekko ramionami.
-No tak. W sumie czemu nie?-odparł przyglądając się jej.
-Chciałabyś mnie zobaczyć na scenie? A może chcesz ze mną wystąpić?-spytał.

Ludmiła

Blondynka zamrugała parę razy, a potem pokręciła głową.
- Ja... Chętnie cię zobaczę, ale... Ale nie będę występować - mruknęła, kręcąc głową i zaczerwieniła się delikatnie, odwracając wzrok. Myślała że żartuje i z tym występem, i z tym że miała zostać gwiazdą i w ogóle.

Diego
Zamrugał parę razy po czym pogłaskał ją po policzkach.
-Hej dlaczego nie?-spytał patrząc w jej oczy.
-Przecież jesteś niesamowita. Ludzie powinni cię usłyszeć.-mruknął muskając jej czoło, a potem skroń i policzek.

Sorki... Musiałam się podłączyć do Wi-fi
Ludmiła

Zagryzła lekko dolną wargę i spuściła wzrok.
- No bo... No bo ja się wstydzę i boję... - mruknęła, obejmując się ramionami. Bała się... Naprawdę, miała wrażenie, że jeżeli wyjdzie na scenę, to padnie na miejscu.

Diego
Westchnął cicho po czym przytulił ją do siebie i pogłaskał czule po plecach.
-Spokojnie... Przecież ja cię do niczego nie zmuszam. Skoro nie chcesz to w porządku.-powiedział cichym spokojnym tonem.
-Ja tylko mówię, że... że to mogłaby być dla ciebie szansa i tyle.-dodał.

Ludmiła

Dziewczyna milczała przez dłuższą chwilę, a potem westchnęła ciężko.
- A wiesz czego boje się tak najbardziej...? - zagryzła lekko dolną wargę.
- Że ja... Że ktoś mnie rozpozna... No wiesz, ktoś kogo... Z kim spałam w agencji - szepnęła. Potem mocno się w niego wtulila i przymknęła powieki.

Diego
Zagryzł lekko dolną wargę i milczał. Potem westchnął ciężko i otulił ją swoimi ramionami.
-Skarbie...-zaczął zastanawiając się co powiedzieć.
-Nie możesz ciągle żyć w strachu. Musisz... musisz iść na przód. Zrobić kolejny krok.-mruknął muskając jej skroń.
-Wiem, że to nie jest łatwe.-dodał.

Brałam prysznic xD

Ludmila

Dziewczyna zagryzła mocno dolną wargę, a potem spuściła wzrok na swoje uda.
- Ale... Obiecaj że... Że będziesz mnie bronił... Nikt mnie juz nie skrzywdzi. Prawda? - zacisnęła mocno powieki i wtuliła się w niego. Chciała zapomnieć, ale przychodziły momenty, gdy... Gdy nie mogła, gdy ciągle o tym myślała.

[center]Diego
Chłopak westchnął i przycisnął ją mocniej do swojego torsu.
-Oczywiście że będę. I obiecuję że nikt cię już nie skrzywdzi. Nie pozwolę na to.-mruknął w jej blond włosy po czym ucałował czubek jej głowy i odetchnął jej przyjemnym zapachem.

Spoko xD Ja korygowałam rozdział na bloga xD

Ludmiła

Położyła głowę na jego torsie i słuchała spokojnie bicia jego serca. Uśmiechnęła się słabo i pogłaskała delikatnie jego skórę.
- Dziękuję... Tak strasznie cię kocham - szepnęła po chwili.
- I będę twoją dłużniczką końca życia - dodała.

Diego
Uśmiechnął się lekko i pogłaskał ją po głowie.
-Ja też cię bardzo kocham skarbie.-powiedział łagodnie.
-A co do tego drugiego to... mówiłem ci że... że chcę abyś mnie kochała już zawsze.-dodał.

Ludmiła

Blondynka zamrugała parę razy zaskoczona, a potem pogłaskała go po policzku.
- To jak najbardziej da się zrobić - odparła łagodnie i cmoknęła go w policzek. A potem w kącik warg, a potem wpiła się w jego usta.

Jestem wykończona i nogi mnie bolą ;-; Cały dzień chodzić po starym mieście no kto to widział?! P.S pozdrów Horo ;3

Diego
Uśmiechnął się lekko po czym odwzajemnił pocałunek głaszcząc ją po plecach a gdy się od siebie oderwali odetchnął cicho.
-Chcesz jakieś śniadanie?-spytał przejeżdżając palcami po jej policzku.

Ludmiła

Blondynka uśmiechnęła się lekko i pokręciła głową.
- Nie... Nie jakoś nie... Zostań jeszcze ze mną troszeczkę, proszę - mruknęła cicho, wtulając się w niego.
- Powiedz... Jak tak podróżowałeś to... Powiedz, który kraj jest najlepszy? - zapytała zaciekawiona.

Diego
Chłopak uśmiechnął się i pokiwał głową głaskając ją delikatnie po linii jej kręgosłupa. Na jej pytanie zamyślił się na chwilę po czym wzruszył ramionami.
-Sam nie wiem... Wszystkie z nich miały jakiś urok.-odparł łagodnie.
-Chociaż muszę przyznać, że bardzo podobało mi się we Włoszech, Hiszpanii, Brazylii i Grecji.-mruknął wesoło.

Ludmiła

Blondynka pokiwała delikatnie głową i pogłaskała jego klatkę piersiową.
- Słuchaj, a jeśli... Znów będziesz musiał jechać w trasę? - zapytała po chwili, zagryzając mocno dolną wargę. Nie chciała być przeszkodą w jego karierze, a z drugiej strony nie chciała zostać bez niego.

Diego
Chłopak zamyślił się po czym pogłaskał ją delikatnie po włosach.
-Wtedy... cóż... mogłabyś pojechać ze mną albo jeśli byś nie chciała to nigdzie bym nie pojechał. Nie przeżyję bez ciebie tak długo.-mruknął muskając jej skroń.

Ludmiła

Blondynka przytuliła się do niego mocniej i pokręciła lekko głową.
- Nie chciałabym być przeszkodą w twojej karierze. Nie chciałabym być... Tak jakby kulą u nogi - odparła cicho.
- Ja... Pojechałabym z tobą. W sumie fajnie by nawet było... Tak pozwiedzać świat - uśmiechnęła się lekko. Wiedziała jednak, że taka trasa musi być bardziej pracą, Diego nie miałby dla niej tyle czasu... Ale przynajmniej byłaby przy nim i nie przerywała jego kariery.

Diego
Chłopak westchnął cicho i pokręcił głową z niedowierzaniem.
-Skarbie... nie byłabyś żadną kulą. Nigdzie bym bez ciebie nie wyjechał a do tego ogromnie bym się cieszył gdybyśmy wyjechali razem.-mruknął i ucałował czubek jej głowy.
-Kocham cię.-dodał.

Ludmiła

Uśmiechnęła się mimowolnie i roześmiała cicho.
- Boże... Jak to możliwe, że trafiłam na takiego cudownego chłopaka jak ty... - szepnęła i cmoknęła go w policzek.
- Ja... Idę wciąć prysznic... Idziesz ze mną? - zapytała cicho zagryzając lekko dolną wargę.

Diego
Chłopak uśmiechnął się szeroko po czym pokiwał głową i wstał.
-Chyba ja to powinienem powiedzieć. Jesteś cudowna.-szepnął i musnął jej policzek a potem skroń. Wziął ją na ręce po czym wszedł do łazienki.

Ludmiła

Blondynka wtuliła się w niego mocno, a kiedy usadził ją na blacie, uśmiechnęła się lekko i pogłaskała go po policzku.
- Dziękuję, chodź nie uważam żeby to była prawda - odparła łagodnie, a potem przyciągnęła go do siebie i wpiła się w jego wargi namiętnie i czule zarazem.

Diego
Już miał coś powiedzieć gdy ta go pocałowała. Uśmiechnął się pod nosem po czym odwzajemnił pocałunek i objął ją mocniej w pasie. Potem oderwał się i odetchnął głęboko.
-Kocham cię skarbie.-szepnął.

Ludmiła

Dziewczyna uśmiechnęła się rozmarzona i pogłaskała go po policzku, a potem włosach.
- Kocham cię tak samo mocno - odparła cicho i cmoknęła go w czoło, przejeżdżając dłońmi po torsie chłopaka, a potem po jego umięśnionym brzuchu.

Diego
Chłopak uśmiechnął się szeroko po czym przejechał dłońmi po jej talii, a potem ściągnął z niej ubranie. To samo zrobił ze swoim i wziął ją na ręce, a potem wszedł pod prysznic. Postawił ją i odkręcił wodę. Przycisnął ją lekko do ściany po czym wpił się czule w jej wargi.

Ludmiła

Dziewczyna westchnęła głęboko, odwzajemniając pocałunek najlepiej jak umiała. Przejechała powoli dłońmi po ramionach i barkach chłopaka, rozkoszując się gładkością i miękkością jego skóry. Czuła się... Wprost cudownie. Przyjemnie ciepła woda spływała powoli po jej ciele, wywołując lekki dreszcz, a do tego miała bardzo, bardzo blisko siebie swojego ukochanego.

Diego
Chłopak objął ją mocno w pasie i przycisnął ją do siebie. Całował ją namiętnie ale delikatnie zarazem. Po chwili oderwał się i oparł swoje czoło o jej.
-Chcę żeby tak było już zawsze. Żebyś zawsze była przy mnie...-szepnął po chwili.

Ludmiła

Uśmiechnęła się lekko i musnęła jego wargi swoimi, tym razem delikatnie i krótko.
- Przecież będę, nie musisz się niczym martwić - odparła cicho i łagodnie, a potem odsunęła się troszeczkę i odgarnęła z twarzy mokre od płynącej ciągle wody, kosmyki włosów.

Diego
Uśmiechnął się lekko po czym również się odsunął i nałożył na rękę szampon, którym umył swoje krucze włosy. Później spłukał je i wyszedł spod prysznica. Wytarł się dokładnie po czym założył na siebie czyste bokserki i odetchnął opierając się o blat i patrząc w lustro.

Ludmiła

Dziewczyna także się szybko umyła, a potem wyszła spod prysznica i owinęła się ręcznikiem. Rozczesała swoje długie blond włosy, a potem odłożyła szczotkę i spojrzała na Diego. Podeszła bliżej, kładąc mu dłoń na ramieniu.
- Hej, wszystko dobrze? - zapytała, zagryzając delikatnie dolną wargę.

Diego
Spojrzał na nią po czym ujął jej dłoń i ucałował czule jej palce.
-Oczywiście.-powiedział i pogłaskał ją delikatnie po włosach.
-Jutro jest ten koncert. Zdecydowałaś się?-spytał po chwili mając na myśli jej występ.

Ludmiła

Dziewczyna westchnęła cicho i pokręciła lekko głową.
- Ja... Sama nie wiem. A... A powiedz... Organizatorzy by się zgodzili? No i co mielibyśmy zaśpiewać? - zapytała po chwili, przygryzając lekko nerwowo dolną wargę.

Diego
Chłopak uśmiechnął się lekko i skinął głową na jej pierwsze pytanie. Potem położył dłonie na jej ramionach i potarł je delikatnie.
-Sam nie wiem... A co byś chciała?-spytał po chwili muskając delikatnie jej skroń.

Ludmiła

Zamyśliła się, a potem pokręciła lekko głową. Ujęła jego dłonie, a potem westchnęła.
- Pytam cię, bo nie wiem... Jaka twoja piosenka nadaje się na duet dla nas? Ja naprawdę nie mam pojęcia - odparła, a potem przeczesała lekko włosy.

Diego
Spojrzał na nią po czym zamyślił się, a potem uśmiechnął lekko. Wziął dziewczynę na ręce a potem poprowadził do ich sypialni i posadził ją na łóżku. Sam wziął do ręki gitarę po czym przejechał palcami po jej strunach i odetchnął. Zaraz potem zaczął grać, a potem śpiewać "Ahi estare".

Ludmiła

Blondynka zamrugała parę razy zaskoczona, a potem założyła nogę na nogę, przytrzymując ręcznik przy piersi. Słuchała uważnie melodii, a potem głosu Diego. Znała tą piosenkę. Głupio jej było się przyznać, ale... Ale w sumie znała wszystkie jego piosenki. Kiedy doszedł do refrenu, dołączyła do niego.

Diego
Kiedy skończyli uśmiechnął się szeroko i przybliżył bardziej po czym ucałował jej wargi.
-Śpiewasz cudownie wiesz?-szepnął po chwili odkładając instrument na bok.
-Musisz wystąpić.-dodał wesoło głaszcząc ją po włosach.

Ludmiła

Blondynka zagryzła dolną wargę, a potem przytuliła się do niego.
- No... No dobrze, skoro chcesz to wystąpię - odparła cicho.
- Ale... Ale nie wiem czy nie zemdleję na scenie - zaśmiała się po chwili, odsuwając nieco.

Diego
Uśmiechnął się szeroko i przycisnął ją mocniej do siebie po czym cmoknął w czubek głowy.
-Nie martw się. Wszystko będzie dobrze.-powiedział po czym pogłaskał ją delikatnie po włosach.
-A teraz chodźmy już spać.-dodał przeciągając się i ziewając.

Ludmiła

Pokiwała głową i uśmiechnęła się lekko.
- Dobrze, dobrze, zaczekaj - powiedziała, po czym wstała i cmoknęła go w policzek, a następnie poszła do łazienki. Zostawiła ręcznik i ubrała na siebie krótką koszulkę nocną. Za moment wróciła do pokoju i opadła zmęczona na łóżko.

Diego
Spojrzał na nią po czym również ułożył się na poduszkach i przytulił ją do siebie upajając się jej zapachem.
-Słodkich snów skarbie...-szepnął po czym przymknął powieki. Jeszcze przez chwilę głaskał jej talię i plecy, ale zaraz potem po prostu odpłynął w krainę snów.

Ludmiła

Zasnęła parę chwil po chłopaku, a obudziła się około dziewiątej. Uchyliła powoli powieki i spojrzała na Diego, a potem uśmiechnęła się lekko. Pogłaskała go po policzku, a następnie powoli podniosła się z łóżka i zeszła na dół, do kuchni. Wyjęła wszystkie potrzebne rzeczy i zaczęła robić jajecznicę.

Diego
Obudził się parę minut po ukochanej. Uchylił powieki i rozejrzał się, a nie widząc obok siebie Ludmiły podniósł się z łóżka. Przeciągnął się jeszcze po czym pościelił je i zszedł na dół do kuchni. Objął dziewczynę od tyłu w pasie i ucałował jej policzek.
-Dzień dobry skarbie.-mruknął.

Ludmiła

Dziewczyna drgnęła zaskoczona, a potem uśmiechnęła się lekko. Nie spuszczała jednak wzroku z patelni.
- Dzień dobry Diego - odparła łagodnie, mieszając łyżką w jajecznicy. Potem wyłożyła ją na dwa talerze, zalała herbatę wrzątkiem i wszystko postawiła na stole. W końcu spojrzała na Diego i uśmiechnęła się.
- Jak się spało? - zapytała, mierzwiąc dłonią jego rozczochrane włosy.

Diego
Uśmiechnął się szeroko po czym objął ją mocniej w pasie i ucałował czule jej czoło.
-Cudownie jak zawsze.-mruknął muskając jej skroń.
-A tobie? Cieszę się, że zrobiłaś śniadanie bo umieram z głodu.-dodał i zaśmiał się.

Ludmiła

Blondynka roześmiała się, a potem cmoknęła go lekko w policzek.
- Mi spało się dobrze... - odparła rozbawiona, a potem odsunęła się nieco.
- No to siadaj, ja zaraz wracam - dodała i poszła do łazienki. Przebrała się szybko w jakieś krótkie spodenki i białą koszulkę, a na nogi włożyła trampki. Zaraz wróciła do kuchni i także usiadła do śniadania.

Diego
Uśmiechnął się szeroko po czym usiadł przy stole i zaczął jeść, a potem popił herbatą i zmył naczynia. Poszedł na górę gdzie ubrał się w koszulkę i jeansy, a potem wrócił na dół.
-Niedługo idziemy na próbę.-mruknął wesoło chłopak.

Ludmiła

Dziewczyna westchnęła cicho i pokiwała głową na znak, że wie.
- T-tak... Tak, racja - odparła po chwili. Spuściła wzrok i zaczęła się bawić pierścionkiem na środkowym palcu. Stresowała się to mało powiedziane. Była niesamowicie zdenerwowana i jedyne co dodawało jej otuchy to to, że będzie tam z Diego.

Diego
Spojrzał na nią po czym ujął delikatnie jej dłoń i ucałował czule jej palce.
-Hej nie przejmuj się tym tak. To naprawdę nic takiego.-mruknął po chwili i uśmiechnął się delikatnie. Położył dłonie na jej ramionach i zaczął je masować.
-Rozluźnij się.-powiedział.

Ludmiła

Odetchnęła głęboko i na moment przymknęła powieki, a potem westchnęła.
- Przepraszam, może przesadzam, ale... Ale jeszcze nigdy nie występowałam przed taką ilością osób, jakiej się tam spodziewam... - powiedziała cicho. Czuła jak jej mięśnie powoli rozluźniają się pod wpływem jego przyjemnego dotyku.

Diego
Chłopak westchnął i uśmiechnął się lekko.
-W porządku rozumiem. Też miałem tremę przed swoim pierwsz koncertem.-mruknął cicho nie zaprzestając masować jej ramion.

Ludmiła

Dziewczyna odetchnęła, a potem spojrzała na chłopaka i przytuliła się do niego.
- Dziękuję - szepnęła, wtulając się w jego klatkę piersiową. Odetchnęła, a potem odsunęła się nieco.
- No to co...? Idziemy? - zapytała po chwili, zagryzając lekko dolną wargę.

Diego
Chłopak uśmiechnął się szeroko po czym pokiwał głową i wziął ją za rękę. Wyszli z.domu po czym wsiedli do samochodu i Diego od razu ruszył w miejsce gdzie miał odbyć się koncert oraz jego próby. Gdy byli już na miejscu pomógł jej wysiąść.

Diego
Chłopak wysiadł i zamknął samochód, a potem szybko wziął ukochaną na ręce i wszedł wraz z nią do domu. Poszedł na górę, a potem położył ją delikatnie na poduszkach. Ściągnął swoją koszulkę i spodnie po czym ułożył się obok niej i odetchnął.
-Jestem wykończony...-mruknął cicho.

Ludmiła

Blondynka uśmiechnęła się lekko i pokiwała głową.
- Tak, ja też... To był męczący dzień - stwierdziła, po czym rozpięła swoją sukienkę i zdjęła ją. Odłożyła ją na bok. Rozpuściła i przeczesała włosy, a potem ułożyła się obok chłopaka i przytuliła do niego.

Diego
Uśmiechnął się delikatnie przyciskając ukochaną bardziej do siebie po czym pogłaskał ją czule po plecach i wtulił twarz w jej włosy.
-Uwielbiam twój zapach wiesz?-mruknął cicho po czym odetchnął nim. Potem ucałował jej czoło i przymknął powieki.

Ludmiła

Blondynka uśmiechnęła się delikatnie i pogłaskała lekko jego tors.
- To dobrze... Cieszę się - mruknęła nieco rozbawiona.
- Strasznie cię kocham - szepnęła po chwili, wtulając się w niego mocniej i przymknęła oczy.

Diego
Uśmiechnął się lekko po czym pogłaskał ją po głowie.
-Ja ciebie też.-mruknął po czym momentalnie usnął.
Obudził się dopiero nad ranem. Uchylił powieki i spojrzał na ukochaną po czym uśmiechnął się i wstał. Zszedł do kuchni po czym zaczął robić naleśniki.

Ludmiła

Blondynka także za chwilę zasnęła. Obudziła się jakieś pół godziny po Diego. Uchyliła powieki i rozejrzała się, a potem przetarła lekko oczy i ziewnęła. Wstała powoli z łóżka i przeciągnęła się, a potem włożyła na siebie krótki, satynowy szlafrok i zeszła na dół. Podeszła do chłopaka i objęła go od tyłu w pasie.
- Dzień dobry - szepnęła wesoło.

Diego
Chłopak uśmiechnął się lekko po czym odwrócił się do niej i objął ją w pasie.
-Dzień dobry. Jak się spało?-spytał cmokając ją w czoło. Potem odwrócił się znów do kuchni i wyłożył pierwszą porcję naleśników. Zaparzył herbaty po czym postawił wszystko na stole.

Ludmiła

Blondynka uśmiechnęła się radośnie i usiadła przy stole.
- Dobrze, jak zawsze - odparła wesoło, biorąc do ręki kubek z herbatą i upijając łyka.
- A tobie? - zapytała po chwili, unosząc brwi do góry.

Diego
Uśmiechnął się lekko nakładając kolejną porcję naleśników.
-Cudownie jak zawsze.-mruknął po czym cmoknął ją w czubek głowy i zajął miejsce przy stole.
-Jestem ciekaw czy Leon i Lara się pogodzili.-odparł po chwili wkładając kawałek naleśnika do ust.

Ludmiła

Zamyśliła się na dłuższą chwilę, patrząc na swój talerz, a potem pokiwała głową.
- Myślę, że tak. Za bardzo się kochają - odparła po chwili, uśmiechając się lekko, a potem zabrała się za jedzenie. Kiedy oboje skończyli zabrała talerze i zmyła je szybko.

Diego
Skinął lekko głową po czym upił łyk herbaty i spojrzał na dziewczynę. Uśmiechnął się lekko po czym wstał, podszedł do niej i objął ją z tyłu w pasie. Pogłaskał jej brzuch, a potem musnął jej szyję, a potem policzek i skroń.
-Kocham cię wiesz?-mruknął.

Ludmiła

Dziewczyna zaśmiała się cichutko i odetchnęła. Obróciła się do chłopaka i objęła go delikatnie za szyję.
- Wiem skarbie, wiem. Ja ciebie też - odparła łagodnie i pogłaskała lekko jego kark. Później usłyszała dźwięk swojego sms'a, więc odsunęła się i wzięła komórkę.
"Tak, pewnie, wpadnę do was później... Ale powiedz, z Leonem już wszystko dobrze?" - odpisała szybko.
- Lara. Chce się później spotkać - wyjaśniła.

Diego
Chłopak uśmiechnął się i skinął głową.
-Spoko. Jeśli chcecie zostać same to przecież Leon może wpaść do nas.-odparł głaszcząc ją po policzku. Potem cmoknął ją w czoło i przeciągnął się.
-O której?-spytał po chwili.

Ludmiła

Blondynka zamyśliła się i skinęła głową.
- Nie wiem, po południu... Jakoś około szesnastej - odparła łagodnie i odgarnęła z twarzy kosmyki włosów, a potem wskoczyła na kuchenny blat.
- Tylko nie zniszczcie z Leonem domu - dodała rozbawiona.

Diego
Uśmiechnął się lekko po czym pokręcił głową rozbawiony i położył dłonie na jej udach.
-Spokojnie kochanie.-mruknął cicho głaszcząc jej skórę.
-Obiecuję niczego nie spalimy ani nic.-powiedział wesoło po czym ucałował jej policzek.

Ludmiła

Uśmiechnęła się pod nosem, po czym cmoknęła go lekko w usta i przeczesała jego ciemne włosy. Potem objęła go nogami w pasie i pogłaskała po policzkach.
- To dobrze, bo bardzo polubiłam ten dom. Szczególnie sypialnie i łazienkę - mruknęła pod nosem, muskając jego policzki.

Diego
Uśmiechnął się szeroko i objął ją w talii.
-Ja też bardzo je polubiłem...-mruknął cicho przejeżdżając palcami wzdłuż jej kręgosłupa. Potem musnął jej skroń, policzek, a później wpił się czule w jej wargi.

Ludmiła

Dziewczyna uśmiechnęła się pod nosem, a potem odwzajemniła jego pocałunek, pogłębiając go jeszcze bardziej. Wplotła delikatnie palce jednej dłoni w jego włosy, a drugą przejechała mu po policzku, a potem ramionach, barkach, klace piersiowej i brzuchu. Kiedy się od siebie oderwali odetchnęła i posłała mu zadziorny uśmiech.

Diego
Chłopak odwzajemniał każdy jej pocałunek, a kiedy się od siebie oderwali odetchnął głęboko i cmoknął ją jeszcze w czoło.
-Dobra... Pójdę się ubrać.-mruknął po czym ruszył na górę. Od razu założył na siebie krótkie spodenki i zwykłą koszulkę, a potem zszedł z powrotem na dół.

Ludmiła

Dziewczyna tylko uśmiechnęła się lekko i zeskoczyła z kuchennej szafki. Przeciągnęła się, po czym poszła do salonu i opadła na kanapę. Było jeszcze wcześnie, nie musiała się spieszyć ani nic... Zresztą, na razie jej się nie chciało. Złapała za pilot i włączyła urządzenie, szukając czegoś ciekawego.

Diego
Chłopak spojrzał na ukochaną po czym uśmiechnął się i zrobił jej koktajl z truskawek i bananów.
-Proszę skarbie.-mruknął podając jej napój i sam usiadł obok niej.
-Co oglądasz?-spytał.

Ludmiła

Zamrugała parę razy zaskoczona, a potem uśmiechnęła się lekko.
- Dziękuję - odparła łagodnie, przyjmując szklankę. Na jego pytanie westchnęła i pokręciła głową.
- Nie, nic... Patrzę co leci, ale nie ma nic ciekawego - odparła, wzdychając ciężko. Potem upiła łyk koktajlu i uśmiechnęła się szerzej.
- Pyszne - mruknęła i cmoknęła go w policzek.

Diego
Chłopak uśmiechnął się szeroko po czym ułożył się tak, że jego głowa spoczywała na jej kolanach.
-Cieszę się, że ci smakuje kochanie.-powiedział po czym pogłaskał ją lekko po policzku.
-Zapowiada się na deszcz.-mruknął po chwili patrząc za okno.

Ludmiła

Blondynka uśmiechnęła się pod nosem i odstawiła szklankę, a potem spojrzała na chłopaka. Pogłaskała go po włosach i spojrzała na niebo za oknem.
- Tak, racja... - odparła i przeniosła wzrok znów na Diego.
- W sumie to niech popada... Jest strasznie gorąco - stwierdziła.

Diego
Chłopak skinął głową i wtulił się w nią mocno. Jakoś był jeszcze trochę zmęczony. Przymknął powieki i odetchnął jej cudownym zapachem.
-Kocham cię...-wymruczał po czym nie minęło parę chwil, gdy zaczął drzemać.

Ludmiła

Blondynka uśmiechnęła się tylko pod nosem i nie przestała głaskać go delikatnie po włosach. Był strasznie uroczy kiedy spał, naprawdę. Spojrzała na ekran telewizora i delikatnie poprawiła się tak, żeby go nie obudzić. Leciał akurat jakiś film, który nawet ją zainteresował, więc zajęła się oglądaniem.

Diego
Chłopak obudził się jakąś godzinę później. Uchylił powieki i zamrugał nimi parę razy. Nawet nie wiedział kiedy usnął.
-Długo spałem?-mruknął zaspanym i lekko zachrypniętym głosem pocierając powieki. Uniósł się lekko i ziewnął.

Ludmiła

Dziewczyna uśmiechnęła się delikatnie widząc, że Diego się obudził. Pogłaskała go po rozczochranych włosach i pokręciła lekko głową.
- Nie, nie, tylko godzinkę - odparła łagodnie.
- W porządku? - zapytała za chwilę.

Diego
Chłopak uśmiechnął się lekko po czym pokiwał głową.
-W jak najlepszym.-powiedział po czym pogłaskał ją po policzkach.
-Która godzina?-spytał.

Ludmiła

Dziewczyna przechyliła się lekko, żeby zobaczyć na zegarku godzinę.
- Piętnasta - odparła i spojrzała na niego.
- Co robimy? - zapytała za chwilę, przygryzając delikatnie wargi. Cóż, na zewnątrz deszcz, a oglądanie telewizji robiło się już nudne.

Diego
Chłopak uśmiechnął się delikatnie po czym pogłaskał ją po włosach i westchnął.
-Myślałem, że umówiłyście się z Larą...-mruknął cicho po czym ucałował jej wargi i podniósł się przeciągając.
-Pogadajcie sobie.-dodał muskając jej policzek.

Ludmiła

Dziewczyna zamrugała parę razy, a potem pokiwała delikatnie głową.
- Faktycznie - odparła i uśmiechnęła się delikatnie, po czym pogłaskała go jeszcze po dłoni.
- Pewnie, pogadamy - dodała z lekkim uśmiechem.

Lara;Diego
Chłopak uśmiechnął się delikatnie a słysząc dzwonek do drzwi westchnął.
-No... To ja idę do Leona.-odparł po czym musnął jej skroń i wstał. Wpuścił Larę do środka i posłał je uśmiech, a potem sam wyszedł do przyjaciela.
Lara weszła do środka po czym uśmiechnęła się do Lu.
-Hej.-przywitała się.